Jednym z ważnych elementów życia jest sport. Przede wszystkim ten, który uprawiamy, ale również ten, którego jesteśmy kibicami. Obecnie znajdujemy się na ostatniej prostej do XXXII Igrzysk Olimpijskich, które odbędą się na przełomie lipca i sierpnia w Tokio, niestety bez udziału kibiców. Dlatego Enea, sponsor Polskiego Komitetu Olimpijskiego i kadry olimpijskiej uruchomiła kampanię #RazemPoEmocje, dzięki której możemy wspólnie kibicować naszym i przeżywać emocje sportowe.
Sport towarzyszy ludzkości od zarania dziejów. Na przestrzeni setek lat przybierał on różne formy, które były powiązane z rozwojem cywilizacyjnym. Kwintesencją zmagań sportowych są organizowane cyklicznie co cztery lata letnie igrzyska olimpijskie, podczas których sportowcy z różnych dziedzin konfrontują swoje zdolności i przygotowania podczas wielogodzinnych treningów.
W tym wszystkim uczestniczą także kibice, którzy dopingują reprezentantów Polski w trudnych zmaganiach. Wokół sportu, emocji których on dostarcza wytwarza się szczególna więź emocjonalna: pomiędzy sportowcami a kibicami. Sport staje się doskonałą szansą spotkania i budowania relacji społecznych opartych na zdrowej rywalizacji, w której zwycięża lepszy.
Jednym ze sponsorów jest Enea, która wspiera polski sport, PKOl oraz reprezentację olimpijską, w tym dyscypliny takie jak wioślarstwo, tenis stołowy, zapasy. Firma od lat związana jest z Polskim Związkiem Towarzystw Wioślarskich, a od tego roku współpracuje z Polskim Związkiem Tenisa Stołowego oraz Polskim Związkiem Zapaśniczym. Z wioślarzami Enea współpracuje od 2017 roku. Stara się zapewniać zawodnikom reprezentacji możliwie najlepsze warunki do udziału w najważniejszych zawodach i oczywiście w Igrzyskach Olimpijskich w Tokio.
Wioślarstwo jest w Polsce sportem o wielkich tradycjach i sukcesach. W dotychczasowej historii wioślarze zdobyli 18 medali igrzysk olimpijskich (w tym cztery złote), 48 medali mistrzostw świata seniorów (w tym 12 złotych) oraz 78 medali mistrzostw Europy (w tym 14 złotych). Pokazuje to wielkie zasługi naszej kadry narodowej w tej dyscyplinie sportowej. Prezes Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich Ryszard Stadniuk, stwierdził, że − Umowa współpracy z Eneą jest kluczowym elementem funkcjonowania Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich. Nasz związek ma ograniczone możliwości pozyskiwania dochodów własnych i bez środków wpływających do budżetu naszej organizacji, wynikających z tej umowy, nie mielibyśmy zdolności sięgnięcia po finansowanie z Ministerstwa Sportu, które uwarunkowane jest określonym udziałem dochodów własnych. Myślę, że motto „Enea dostarcza energii Polskim Wiosłom” dobitnie pokazuje nasze relacje.
Również w tym roku Enea rozpoczęła współpracę z Polskim Związkiem Zapaśniczym, dzięki czemu w 50 szkołach na terenie działania Grupy Enea zostanie wprowadzony pilotażowy program „Zapasy w każdej szkole”. Polega on na wprowadzeniu do lekcji wychowania fizycznego raz w tygodniu zajęć z zapasów. Jego celem jest wskazanie korzyści, jakie niesie za sobą wdrożenie elementów treningu zapaśniczego do lekcji wychowania fizycznego.
Zapasy niosą za sobą duży potencjał rozwojowy człowieka, nie tylko w wymiarze stricte sportowym, ale także osobowościowym. - W zapasach dużą rolę odgrywa nie tylko siła, ale także zręczność, inteligencja, instynkt zawodnika oraz energia. To właśnie cenimy w tym sporcie i to chcemy przekazywać dzieciom i młodzieży - podkreślił Tomasz Szczegielniak, wiceprezes Enei ds. korporacyjnych.
Od bieżącego roku Enea jest również sponsorem generalnym Polskiego Związku Tenisa Stołowego zrzeszającego około 700 klubów sportowych z całego kraju. Trenuje w nim ponad 11 tys. osób z licencjami zawodniczymi. Wśród najsłynniejszych tenisistów stołowych są takie sławy jak Natalia Partyka, a także Andrzej Grubba, czy Leszek Kucharski. Dzięki nim tenis stołowy w Polsce stał się popularną dyscypliną sportową. Warto podkreślić, że ambasadorką marki Enea jest Natalia Partyka - wybitna tenisistka, reprezentantka Polski na mistrzostwach świata i Europy, wielokrotna zdobywczyni złotego medalu na igrzyskach paraolimpijskich. To wyjątkowa osoba, która dzięki swojemu zaangażowaniu i ciężkiej pracy, niesamowitej konsekwencji wielokrotnie odnosiła sukcesy w międzynarodowych zawodach rangi mistrzowskiej.
− Jest mi bardzo miło, że firma Enea uwierzyła we mnie, doceniła i postawiła na naszą wieloletnią współpracę. Z pewnością pomoże mi to przygotowywać się w spokoju przede wszystkim do igrzysk olimpijskich i paraolimpijskich oraz do wszystkich innych wyzwań czekających na mnie w najbliższych latach. Z drugiej strony nie mogę się doczekać wspólnych przedsięwzięć na polu działań społecznych, zarówno w sferze sportu, jak i w wielu innych dziedzinach życia – powiedziała Natalia Partyka, ambasadorka marki Enea.
Celem współpracy jest m.in. wsparcie zawodników tenisa stołowego w przygotowaniach do Igrzysk Olimpijskich w Tokio w 2021 roku oraz zapewnienie optymalnych warunków do trenowania i startu w zawodach na arenie krajowej i międzynarodowej.
- Będziemy towarzyszyć zawodnikom w zmaganiach sportowych i rywalizacji w duchu fair play, ale również w dążeniach po medale. Współpraca z PZTS jest dla nas powodem do radości, jednocześnie oznacza zobowiązanie do zapewnienia konsekwentnego rozwoju tej dyscypliny w Polsce. Bardzo ważna dla Enei, jako firmy odpowiedzialnej społecznie, jest rola PZTS w promocji tenisa stołowego wśród dzieci i młodzieży. Od wielu lat angażujemy się w edukację sportową juniorów, opartą na długoterminowym rozwoju, łącząc wsparcie sportu zawodowego i szkolenie młodzieży - powiedział Paweł Szczeszek, prezes Enei.
Sport daje niezwykłe możliwości rozwojowe, a także ma duży potencjał pedagogiczny w kształtowaniu postaw i zachowań młodego pokolenia. Oprócz nabycia sprawności fizycznej, potrzebnej do osiągania dobrych wyników sportowych, potrzebny jest także rozwój osobowości – cech takich jak wytrwałość czy sprawiedliwość. Dzięki nabyciu tych cech młody człowiek ma szansę spełnić swoje marzenia i stać się przykładem do naśladowania dla innych.
Trwająca kampania Enei #RazemPoEmocje podkreśla istotny „element”, bez którego zmagania sportowe straciłyby wiele. Są nim kibice, którzy dopingują reprezentantów Polski podczas ich zmagań. Wielu sportowców podkreśla, że bez kibiców ich wysiłek nie miałby tego smaku, pozbawiony byłby kolorytu. Z tego względu kampania spółki opiera się na pokazaniu osób wspierających sportowców. Głównym przesłaniem są radość i optymizm oraz wspólnota kibicujących pod hasłem #RazemPoEmocje. Kampania potrwa do zakończenia zawodów w Japonii, tj. 8 sierpnia. Działania promocyjne, oprócz telewizji, odbywają się także w prasie, internecie oraz na nośnikach outdoorowych w głównych miastach w Polsce. Towarzyszą jej akcje specjalne.
W mediach społecznościowych Grupy Enea (@Grupa_Enea na FB i Instagramie) na kibiców czekają m.in. ekskluzywne wywiady ze sportowcami, komentatorami sportowymi oraz osobami odpowiedzialnymi za przygotowanie Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej do tegorocznych igrzysk. W publikowanych co tydzień odcinkach można znaleźć wiele ciekawostek, m.in. o tym jak wygląda dzień z życia sportowca, czego musi sobie odmawiać ze względu na sport, ulubione wpadki komentatorskie, czy też co jest największym wyzwaniem w pracy na rzecz olimpijczyków. Swoje historie opowiadają znani ludzie związani ze sportem.
Ze względu na trwającą pandemię koronawirusa, przygotowana przez Eneę kampania odpowiada na aktualną sytuację i niemożność osobistego kibicowania naszym reprezentantom – Enea wspiera polskich zawodników nie tylko na etapie przygotowań do startu w Tokio, jesteśmy z nimi również podczas zawodów, kibicując i zachęcając do tego innych. Te igrzyska, ze względu na zaangażowanie Enei, będą dla nas wyjątkowe. Będą też inne dla sportowców, ponieważ na arenach sportowych nie będzie kibiców. W naszej kampanii skoncentrowaliśmy się na wartościach niezależnych od wyników i medali: potrzebie przynależności, radości z bycia razem, wspólnocie. Jednoczymy się, by okazać wsparcie biało-czerwonym, gdy nie wybrzmi ono bezpośrednio z trybun - powiedziała Anna Lutek, dyrektor Departamentu PR i Komunikacji w Enei.
tekst: dr Marek Sobisz
Źródło: opoka.org.pl